Ciąg kominowy to jedno z ważniejszych zadań, które powinien spełniać komin i wentylacja. Nic zatem dziwnego, że profesjonaliści twierdzą, że nasada kominowa jest konieczna. Nie da się ukryć, że właśnie ten element komina jest odpowiedzialny za prawidłowe funkcjonowanie komina. Można zatem śmiało powiedzieć, że choć nie zawsze jest montowana, jest jednym z podstawowych elementów, które powinny pojawić się na kominie.
Dziś, poruszając temat nasad, chcemy przedstawić dostępne na rynku rodzaje. Mamy nadzieję, że ten artykuł pomoże Wam dokonać odpowiednich wyborów.
Jakie typy nasad oferuje rynek?
Wybór odpowiedniej nasady zależy od rodzaju przewodu kominowego, jaki został wykorzystany w całej instalacji. Rynek oferuje nam dwa rodzaje nasad:
- typu Rotomax – czyli takie, które z powodzeniem można wykorzystać w przewodach spalinowych. Używa się ich w instalacjach, gdzie do ogrzewania stosuje się gaz lub olej opałowy. Cechą charakterystyczną wspomnianych nasad jest to, że podczas wiatru ustawiają się w przeciwną stronę do niego, dzięki czemu nie wytwarza się tzw. ciąg wsteczny.
- obrotowe – te wykorzystuje się w instalacjach wentylacyjnych. Umożliwiają zwiększenie ciągu, co w konsekwencji daje lepszą wentylację w budynku. Wykorzystują one siłę wiatru, aby obrócić się tyłem do niego. Dzięki temu zapobiegają nieprawidłowemu funkcjonowaniu.
Podstawa nasady – co na ten temat powinniście wiedzieć?
Podstawa, podobnie, jak sama nasada, jest niezwykle ważna do prawidłowego funkcjonowania wspomnianego elementu. Wyróżnia się dwa rodzaje wspomnianych podstaw:
- kwadratową, która jest niezwykle prosta do przykręcenia. Poza tym nasada ta jest bardzo trwała, a charakterystyczne jej mocowanie uniemożliwia jej oderwanie nawet podczas silnego wiatru.
- rurową – którą wykorzystuje się we wkładach posiadających okrągły przekrój. Tych podstaw nie przymocowuje się do komina, co sprawia, że są łatwiejsze w montażu niż podstawy kwadratowe. Nasada musi być jedynie umieszczona w kominie. Warto zatem sprawdzić średnicę tego drugiego, aby oba elementy pasowały do siebie.
